Seria wydana z okazji 30. rocznicy śmierci Jeana Mermoza.
Jean Mermoz (1901-1936) był francuskim lotnikiem i pionierem komunikacji lotniczej, jednym z najbardziej znanych francuskich lotników.
Niezwykle barwny i odważny człowiek.
Od 1925 Mermoz przewoził głównie pocztę samolotami Breguet 14 na trasie Tuluza - Alicante - Casablanca. W przeciągu tego roku przeleciał największą liczbę kilometrów (120 000) z pilotów francuskich, za co został uhonorowany medalem Aeroklubu Francji. Następnie latał nad Saharą na linii Casablanca - Dakar. Latanie w tym okresie nad Afryką wiązało się z licznymi trudnościami, m.in. po jednym przymusowym lądowaniu na skutek awarii Mermoz trafił do niewoli plemienia Beduinów, z której musiał zostać wykupiony przez towarzystwo.
W 1928 Mermoz trafił jako szef pilotów na nowo uruchomioną linię pocztową Aeropostale w Ameryce Południowej. Poczta była zbierana z miast południowoamerykańskich do Natalu, skąd była dalej transportowana do Dakaru statkiem. Sam intensywnie latał na nowej linii, między innymi między Rio de Janeiro a Buenos Aires. W kwietniu 1928 zainaugurował wykonywanie lotów w nocy, mimo niebezpieczeństw płynących z braku punktów orientacyjnych i słabości przyrządów nawigacyjnych.
Dla uzyskania dogodnego połączenia wybrzeża atlantyckiego Ameryki z Chile, na początku marca 1929 pokonał samolotem Latecoere 25 szczyty gór, położone na granicy wysokości dostępnej dla ówczesnych samolotów. Po przymusowym lądowaniu na szczycie góry po starcie z Concepción, samolot staczał się w kierunku przepaści, lecz Mermoz wyskoczył i sam przytrzymał koło.
9 marca 1928 lądował przymusowo w górach na wysokości 4800 m. Wraz z Collenotem przez trzy dni pracowali na mrozie nad prowizoryczną naprawą chłodnicy samolotu, demontując przy tym zbędne do lotu elementy dla zmniejszenia masy i przez 8 godzin pchali samolot pół kilometra pod górę do miejsca startu. W końcu Mermoz zdołał wystartować, nurkując samolotem w dolinę na końcu płaszczyzny i lądując w Copiapo.
Po otrzymaniu lepszego samolotu Potez 25, 14 lipca 1929 odbył pierwszy lot z pocztą na Andami, otwierając linię między Santiago w Chile a Argentyną.
W styczniu 1930 roku Mermoz powrócił do Francji. W celu wyeliminowania konieczności dziesięciodniowego transportu poczty statkiem między Natalem a Dakarem, podjął próby otwarcia komunikacji lotniczej przez południowy Atlantyk. Między 11 a 12 maja 1930 roku ustanowił rekord odległości 4308,34 km w locie między Tuluzą a Saint Louis w Senegalu, wodnosamolotem Latécoère 28-3 „Comte-de-La Vaulx”. Następnie, między 12 a 13 maja przeleciał Alantyk w czasie 21 h 10 m z Saint Louis do Natalu (3173,2 km). Podczas lotu powrotnego samolot wodował przymusowo na skutek awarii, lecz Mermoz z załogą zostali uratowani przez statek.
Mermoz dokonał następnie kilku dalszych długodystansowych przelotów: między 30 marca i 2 kwietnia 1931 samolotem Bernard 80 rekord odległości 8960 km w czasie 59 h 13' (z Paillardem), a w dniach 12-22 stycznia 1933 samolotem Couzinet 70 „l'Arc-en-Ciel” na trasie z Paryża do Buenos Aires, w tym 16 stycznia w czasie 14 h 27' przez Atlantyk z Saint Louis do Natalu. W 1934 pokonał 6 razy Atlantyk. W grudniu 1935 uruchomiono regularne cotygodniowe połączenia pocztowe przez południowy Atlantyk.
7 grudnia 1936 Mermoz wyleciał z Dakaru czterosilnikową łodzią latającą Latécoère 300 „Croix du Sud” („Krzyż Południa”) z 4 osobami załogi, ale samolot zaginął z całą załogą. Przyczyn katastrofy nie ustalono.
Na znaczkach widnieją kolejno:
- samolot Couzinet 70 „l'Arc-en-Ciel”;
- wodnosamolot Latécoère 300 F-AKGF „Croix du Sud”;
- mapa ostatniego planowanego lotu Mermoza z Dakaru do Natalu, przerwana w przypuszczalnym miejscu katastrofy;
- portret Jeana Mermoza.
Jak wszystkie znaczki wykonane legendarnym francuskim wklęsłodrukiem, tak i te są pełne szczegółów i prezentują się doskonale.