×
Wyprzedaż sezonowa -50%

Sfinks Faraon Amenemhat IV

Kraj: Wyspa Eynhallow

Rok emisji: 1979

W ofercie: Pojedynczy blok

Klasa: VF (b. dobra)

Stan: CTO / Ø

Wymiary bloku: 74 mm x 43 mm

Numer wewnętrzny: 4437

1,90 zł
,
5/ 5
Brutto

Zasady dostawy

Zasady zwrotu

Bezpieczeństwo Twoich danych

Nieautoryzowany blok, na którym widnieje rzeźba z Muzeum Brytyjskiego przedstawiająca faraona Amenemhata IV w postaci sfinksa.

Emisje nieautoryzowane oferujemy jako ciekawostki. Cena pokrywa wyłącznie nasze koszty dystrybucji.

Przeczytaj więcej o emisjach nieautoryzowanych (nielegalnych) tutaj.

Poczta Wielkiej Brytanii oraz Światowy Związek Pocztowy UPU nie polecają kupowania jakichkolwiek znaczków z wyspy Eynhallow - nie były one autoryzowane przez te organizacje do obiegu pocztowego.

Eynhallow, czyli Święta Wyspa, jest położona pomiędzy wyspą Mainland („Główną Wyspą”) na Szetlandach a wyspą Rousay w archipelagu Orkadów. Eynhallow jest niezamieszkana od lat pięćdziesiątych XIX wieku. W dzisiejszych czasach jest bardziej prawdopodobne, że znajdziemy tam ptaki niż ludzi, a na pewno nie znajdziemy urzędu pocztowego.

„Znaczki” z wyspy Eynhallow były produkowane w latach 1973-1986 przez kontrowersyjnego biznesmena o imieniu Clive Feigenbaum, byłego prezesa Stanleya Gibbonsa uwikłanego w wiele skandali filatelistycznych. Drukowała je brytyjska firma Format International Security Printers, z której usług filatelistycznych korzystało wiele państw Wspólnoty Brytyjskiej. Dyrektorem Format International Security Printers był oczywiście sam Clive Feigenbaum.

Biznesmen wykazał się niesamowitą pomysłowością i filatelistycznym drygiem, bowiem jego znaczki i bloki powielono od razu w odmianach nieząbkowanych i z różnymi odcieniami, by stwarzały wrażenie „unikatowych”. Drukowano także koperty pierwszego obiegu (FDC) i okolicznościowe, zaprojektowane przez kogo by innego, jak nie pana Feigenbauma. Ba, tworzono nawet próby matrycowe i eseje filatelistyczne. Feigenbaum produkował „znaczki” dla wszelkiego rodzaju fantastycznych czy dziwnych miejsc na ziemi aż do jego śmierci w 2007 roku.

Znaczków tych nikt nigdy nie użył na poczcie - ich produkcja była nastawiona wyłącznie na zysk.

Zobacz także: